Targowisko na moim osiedlu to nie tylko miejsce, gdzie można kupić świeże owoce i warzywa, ale czasami można upolować jakieś cuda z dziedziny second handu, antyków albo zwyczajne byle co. Tym razem cudem było kupno mnóstwa małych jedwabnych szaliczków. No to się obłowiłam i teraz kombinuje i komponuję zestawienia z tych skrawków, tym bardziej, że w stosie tych moich nabytków nie ma dwóch identycznych materiałów:)
My treasure :)
Wybrałam szaliczki w podobnych kolorach. Wyszła kamizelka w stylu BOHO.
No i następna z wykorzystaniem szaliczków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz